Jeśli biskupi i księża chcą zajmować się polityką, mają do tego prawo. Ale słuchając ich pouczeń na temat demokracji, trzeba przypomnieć, że Kościół jest jedną z najmniej demokratycznych społeczności. Nie spełnia minimalnych nawet wymogów stawianych każdej formacji politycznej uczestniczącej w wolnych wyborach. Rzuca się w oczy panujące w strukturach Kościoła katolickiego, bez wątpienia radykalne machismo – absolutny brak równości kobiet i mężczyzn w jego szeregach.
Autor: Juan Luis Cebrián, Honor Boga, tłum. Ewa Zaleska