Media kreują gwiazdy, albo niszczą ludzi. Ale prywatnie jesteśmy zupełni inni niż przedstawiają to dziennikarze. Mnie okrzyknęli pozerem i osobą niezrównoważoną psychicznie.
W mediach epoki reality show coraz bardziej zaciera się granica między prawdą a fikcją. Prasa, radio i telewizja zaczynają kreować swoją rzeczywistość, którą zaludniają ulepionymi na publiczny użytek postaciami. Dlatego nie da się już być po prostu aktorką, trzeba stać się celebrity. W ten sposób nasza kultura wyprodukowała wielomilionowy rynek.
Bez względu na to, czy patrzysz z prawicy, czy lewicy, jeśli oglądasz telewizję, skumulujesz w sobie nienawiść. Nienawiść abstrakcyjną. A do tego właśnie dążą niektóre ośrodki władzy, wielu chce, byśmy byli podzieleni.